[Głosów:3    Średnia:5/5]

To pytanie jest uniwersalne, można je zadać w każdej branży. Profesorowe z całego świata piszą ta ten temat prace naukowe i wygłaszają wykłady, studenci zastanawiają się, nad czym bardziej się skupić. Iść do biblioteki i wkuwać teorię, czy znaleźć staż w firmie i po godzinach podpatrywać jak pracują profesjonaliści?

  1. Teoria.

Marketing to wiedza, informacja, analiza. To wiedza o klientach, o tym, w jaki sposób myślą, jak podejmują decyzję, dlaczego dokonują takich, a nie innych wyborów. To wiedza o narzędziach, jakie będą najlepsze do konkretnej sytuacji, czy należy użyć social mediów, content marketingu, marketingu szeptanego, a może zacząć współpracę z influancerem? Wreszcie – to wiedza o naszym biznesie. Czy nasze produkty to klasa premium, czy średnia, czy to abonament, czy jednorazowy zakup? Do kogo chcemy z produktem trafić, w jakich miejscach należy umieścić reklamę?


To są wszystko kluczowe pytania dla powodzenia naszej kampanii. Należy gruntownie przygotować się do każdej akcji, przeprowadzić analizę. Odrobić lekcje, w teorii. Nauczyć się co jest ważne, na co zwrócić uwagę, co musimy wiedzieć. Działając bez przygotowania można przypadkiem odnieść jakieś pozytywne skutki, ale koszty tych działań będą dużo większe. Nie zapominajmy, że reklama to sprawa kosztowna, im lepiej się do niej przygotujemy, tym skuteczniejsza ona będzie. Musimy ją skierować do odpowiednich odbiorców, w odpowiednim miejscu i w interesujący dla nich sposób. Szkoda marnować zasoby na działania nietrafione. Drugim ryzykiem nietrafionej reklamy, znacznie groźniejszym, jest zniechęcenie potencjalnych klientów. Jeżeli działania marketingowe będą nieprzygotowane, reklama będzie się źle kojarzyła, albo po prostu nie będzie interesująca nasi klienci będą źle kojarzyli naszą markę. A to już często jest nie do odrobienia.

Dlatego takie istotne są studia, tam wykładowcy podają nam widzę wyselekcjonowaną, taką, która się przyda. Przeprowadzą nas za rękę przez teorię, wytłumaczą najważniejsze zagadnienia. Przygotują do drugiego etapu, jakim jest przejście do praktyki.

  1. Praktyka.

Gdy przychodzi czas na działanie, trzeba uzbroić się w cierpliwość i konsekwencję. Praktyka to nieraz żmudna praca, przebijanie się przez fora internetowe, budowanie marki, tworzenie profilu na Instagramie, zabieganie o obserwujących nasz profil. To wszystko wymaga czasu. Potrzebna będzie także umiejętność zmiany planów albo stworzenia planu awaryjnego. Może się okazać, że nasze działania początkowo nie przyniosą rezultatu i trzeba będzie wdrożyć zmiany do kampanii, albo rozpocząć od początku.


Z tego powodu nie do przeceniania jest mieć doświadczenie w prowadzeniu działań marketingowych. Będąc studentem najlepiej jest od razu uczyć się umiejętności praktycznych. Jest mnóstwo firm, które przyjmują na staże, często płatne. Można w ten sposób obserwować specjalistów w pracy, pytać ich, uczyć się od nich i patrzeć na efekty ich pracy. Rozmawiając z osobistościami biznesu można dowiedzieć się, że oni zaczynali właśnie w ten sposób – przyjmowali się za młodu do prostej pracy za niewielkie pieniądze i uczyli się od bardziej doświadczonych. Często jest to praca typu roznoszenie ulotek albo obsługa biura w agencji reklamowej, ale wyrabia to cenne kontakty i uczy ciężkiej pracy.

Zatem teoria czy praktyka? Prawda jest taka, że to dwa ścierające się ze sobą żywioły, jeden nie może istnieć bez drugiego. Należy umieć pogodzić te dwa bieguny, ponieważ efekt zależy od ich równowagi.


1 Komentarz

Jan · 22 maja 2020 o 23:08

Nie będzie pewnie zaskoczeniem, gdy powiem że powinno iść to ze sobą w parze. Jeśli chcemy zabrać się za coś bez teorii – poniesiemy porażkę. Tak samo jeśli będziemy chcieli pochwalić się znajomością teorii bazując wyłącznie na doświadczeniu.
Nie na darmo specjaliści od marketingu nie tylko mają kierunkowe wykształcenie, ale także lata praktyki i doświadczenia.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *